środa, 13 listopada 2024

Pomoce naukowe - "Dziady' cz. II

 Przesyłam pomoce naukowe, które pomogą Wam zrozumieć "Dziady" cz. II (czytamy na 25.11.). 

FILMIK: https://www.youtube.com/watch?v=PkrEoGnLaz0

FILMIK: https://www.youtube.com/watch?v=uCjsLTlGanE

PREZENTACJA: https://view.genially.com/607c353333338f0d2474e9c5/presentation-dziady-cz-ii

wtorek, 31 marca 2020

"Katarynka" - świat przedstawiony i nowela

KLASA 5

TEMAT: Kilka słów o świecie przedstawionym oraz dlaczego “Katarynkę” możemy nazywać nowelą.

30-31.03.2020
CEL:
-Rozumiem pojęcie “świat przedstawiony”, “nowela”, “punkt kulminacyjny”
-Potrafię wytłumaczyć, dlaczego “Katarynka” jest nowelą

SPIS TREŚCI:
1. Podstawowe informacje na temat świata przedstawionego (czym jest?)
2. Zadanie
3. Poznajemy gatunek zwany nowelą
4. Zadanie
5. Zadania dodatkowe (gry) I ciekawostki

ZADANIA Z TEGO TEMATU:
  • Dlaczego “Katarynkę” można nazwać nowelą? Odpowiedz, korzystając z informacji powyżej (dla osób, które jeszcze tego nie zrobiły)
  • Na podstawie poniższego fragmentu oraz wiedzy z całości utworu ustalcie elementy świata przedstawionego.
  • Napisz opis fotografii z poprzedniej lekcji (dla osób, które jeszcze tego nie zrobiły)
KRYTERIA DO OPISU: W min. 10 zdaniach opisz fotografię. Skup się szczególnie na opisie katarynki.

Witajcie! Jak minął Wam weekend? Na poprzedniej lekcji mówiliśmy o fabule “Katarynki”, czytaliśmy także fragmenty tej książki I porównywaliśmy odczucia bohaterów. Jeśli jeszcze nie sięgnęłeś do tamtej lekcji, proszę cię o zrobienie tego teraz. Dziś natomiast przypomnimy sobie, czym jest swiat przedstawiony w książce, jakie elementy do niego należą oraz czym jest ta nowela, o której wspominałam już w poprzedniej lekcji. Pokażę Wam, jak szybko zapamiętać jej cechy :).


ŚWIAT PRZEDSTAWIONY

O świecie przedstawionym właściwie wiecie już wszystko, tylko nie wiedzieliście, że taki termin istnieje. Nie wierzycie? To zobacznie poniżej :)

ŚWIAT PRZEDSTAWIONY to świat wewnętrzny utworu literackiego, wszystko to, co możemy wliczyć do elementów należących do tego utworu. Jest to CZAS, BOHATEROWIE, FABUŁA, MIEJSCE AKCJI….

CZAS – jak wiecie, może być określony lub niekreślony. Nieraz zapytani o to podawaliście na przykład, ze historia działa się w czasie II Wojny Światowej (“Narnia”) albo przeciwnie – że nie da się do końca powiedzieć odpowiedzieć na pytanie KIEDY.

BOHATEROWIE – czyli kto występuje w naszej historii? Mogą oni być pierwszoplanowi, drugoplanowi, a nawet epizodyczni (bo występują tylko przez chwilę)

MIEJSCE AKCJI – znów można je określić dokładnie (np. Londyn) lub nie jest nam znane.

FABUŁA – czyli to, o co czasem lubicie pytać. Jest to układ zdarzeń I wątków w książce lub filmie.

Proste, prawda?


ZADANIE
To teraz na podstawie poniższego fragmentu oraz wiedzy z całości utworu ustalcie elementy świata przedstawionego.


Na ulicy Miodowej co dzień około południa można było spotkać jegomościa w pewnym wieku, który chodził z placu Krasińskich ku ulicy Senatorskiej. [...]
Ten jegomość był to — pan Tomasz [...]
Pan Tomasz trzydzieści lat chodził ulicą Miodową i nieraz myślał, że się na niej wiele rzeczy zmieniło. Niezależnie od kontraktowych zastrzeżeń pan Tomasz wzywał do siebie każdego nowego stróża i przeprowadzał z nim taką mniej więcej rozmowę:
— Słuchaj no, kochanku… A jak ci na imię?…

— Kazimierz, proszę pana.

— Słuchajże, Kazimierzu! Ile razy wrócę do domu późno, a ty otworzysz mi bramę, dostaniesz dwadzieścia groszy. Rozumiesz?…

— Rozumiem, wielmożny panie.

— A oprócz tego będziesz brał ode mnie dziesięć złotych na miesiąc, ale wiesz za co?…

— Nie mogę wiedzieć, jaśnie panie — odpowiedział wzruszony stróż.

— Za to, ażebyś na podwórze nigdy nie puszczał katarynek. Rozumiesz?…
[...]Młodszą z nich i przystojniejszą dziewczynka nazywała mamą, a starszej mówiła: pani.I u mecenasa, i u nowych lokatorów okna przez cały dzień były otwarte. Kiedy więc pan Tomasz usiadł na swoim fotelu, doskonale mógł widzieć, co się dzieje u jego sąsiadek. Były tam sprzęty ubogie. Na stołach i krzesłach, na kanapie i na komodzie leżały tkaniny przeznaczone do szycia i kłębki bawełny na pończochy. Dziewczynka zwykle siedziała przy oknie. Było to dziecko z ciemnymi włosami i ładną twarzyczką, ale blade i jakieś nieruchawe.Pan Tomasz nie widział nigdy, ażeby dziecię to śpiewało lub biegało po pokoju, nie widział nawet uśmiechu na bledziutkich ustach i nieruchomej twarzy [...]






KATARYNKA” - ŚWIAT PRZEDSTAWIONY W LEKTURZE

 
 WYPEŁNIJ:
 
 
MIEJSCE -
 
CZAS -
 
FABUŁA -
 
BOHATEROWIE 
 
 

ŻEBY ŁATWIEJ BYŁO NAM TO ZAPAMIĘTAĆ, OD PIERWSZYCH LITER UTWORZYŁAM ZDANIE:

Bogdan często marnuje fajerwerki.






Wymyśliłeś inne zdanie, które pozwala zapamiętać elementy świata przedstawionego? Pochwal się :)


Kiedy omawialiśmy “Felixa, Neta I Nikę” powiedzieliśmy sobie, że jest to powieść. Często też piszemy opowiadania. “KATARYNKA” natomiast jest nowelą.
NOWELA to kolejny gatunek, który poznamy w 5 klasie. NOWELĘ można rozpoznać za sprawą jej długości – jest to krótkie historia, skupiona wokół jednego wątku. Bohaterów jest niewiele – można wyróżnić tylko kilku. Nie są oni szczegółowo opisani. Jest pisana prozą ( a więc nie wierszem), posiada narratora. Wątek zawarty w noweli zmierza do PUNKTU KULMINACYJNEGO.

PUNT KULMINACYJNY poprzedza zazwyczaj bezpośrednie rozwiązanie akcji. JEST TO moment, w którym zbiegają się wszystkie wprowadzone wątki. To moment, w którym napięcie sięga zenitu, a opisywana sytuacja jest kluczową sceną naszej opowieści. Często określa się go również mianem „punktu zwrotnego”, ponieważ następuje w nim zwrot akcji, czyli zmiana toku wydarzeń na lepsze lub gorsze w zależności od gatunku, jaki reprezentuje nasza fabuła.

 





PYTANIE:

Co było takim punktem zwrotnym w “Katarynce”? (Kiedy wydarzenia zmieniły się na lepsze?)




ŻEBY ŁATWIEJ WAM BYŁO TO ZAPAMIĘTAĆ, PONIŻEJ GRAFICZNA NOTATKA:















MOŻNA TO ZAPAMIĘTAĆ TAKŻE W TAKI SPOSÓB:



  • Na fotografii mamy przedstawiony jeden wątek (kradzież pączków)
  • Pokazany jest jeden bohater (czyli jest ich niewiele)
  • Wszystko zmierza do punktu kulminacyjnego (na przykład bezpośrednim rozwiązaniem akcji jest kradzież pączków, a punktem kulminacyjnym jest skradanie się)






UFF, ale dziś dużo tej teorii….. Na zakończenie krótkie zadanie:


ZADANIE

Dlaczego “Katarynkę” można nazwać nowelą? Odpowiedz, korzystając z informacji powyżej.

“Katarynka” posiada………………………….fabułę. Przykładem jest…………………….
Występuje w niej……………………………….bohaterów. W książce jest to………………….. (wymień bohaterów).To utwór epicki (czyli posiadający bohaterów, narratora, fabułę) pisany……………………………. Skupia się ona wokół………………………...wątków/ wątku. Przykładem jest……………………….. Posiada także……………………...kulminacyjny – jako przykład w “Katarynce” możemy wskazać………………………………...


ZADANIE

Opisz fotografię z poprzedniej lekcji (napisz opis przedmiotu).
KRYTERIA DO OPISU: W min. 10 zdaniach opisz fotografię. Skup się szczególnie na opisie katarynki.


ZADANIA DODATKOWE:

A dla CHĘTNYCH dwie gry, które pomogą Wam uporządkować zdobyte dzisiaj wiadomości:



CIEKAWOSTKI:

  • Nowela pochodzi od włoskiego słowa “nowość”
  • Początków noweli należy upatrywać w tradycji ustnej. Gatunek ten narodził się w Jonii (położonej w Azji Mniejszej), jednak rozwinęli go i upowszechnili Grecy, którzy przejmowali wiele wątków z tradycji kultury wschodniej, ubierając je później w greckie realia. Utwory te opowiadały głównie o przygodach i przeżyciach miłosnych.
  • Okres drugiej połowy XIX wieku określany jest jako "złoty okres nowelistyki polskiej". Pisanie noweli było wtedy… po rostu modne :)
  • Z nowelami łączona jest tzw. “Teoria Sokoła”. Mówi ona, że w dobrze skomponowanej noweli występuje wyróżniony dominujący motyw (nazywany sokołem noweli), najczęściej konkretny przedmiot, któremu nadane jest specjalne, symboliczne znaczenie. W “Katarynce” mogłby być to właśnie tytułowy instrument.

  • Dziś gatunek, jakim jest nowela uległ wymarciu. Nikt już nie pisze nowel.

czwartek, 26 marca 2020

KLASA 5
TEMAT:Historia niewidomej dziewczynki – wprowadzenie do “Katarynki”B. Prus
CEL:
-Poznaję świat osób niewidomych
-Poznaję nowy związek frazeologiczny (“mówić jak katarynka”)
-Poznaję podstawowe informacje nt. Książki B. Prusa
-Ćwiczę czytanie ze zrozumieniem i wyrażaniem swojej opinii

W SKRÓCIE:
Zadania:
  • Odpowiedz na podstawie fragmentów:
-Jak na początku reagował Pan Tomasz, a jak dziewczynka na dźwięki tego instrumentu?
- Dlaczego Pan Tomasz później zmienił swoje zdanie?
-Jaką rolę odgrywała katarynka w życiu dziewczynki? (pytanie pomocnicze: dlaczego dziewczynka tak bardzo chciała, by kataryniarz przychodził pod jej kamienicę?)
-Wypisz przymiotniki, którymi można określić stosunek do melodii katarynki Pana Tomasza i niewidomej dziewczynki
  • Przeczytaj jeszcze raz, co oznacza związek frazeologiczny „mówić, gadać jak katarynka” (znajduje się on w definicji katarynki) i wymyśl jedno zdanie z użyciem tego związku frazeologicznego.
SPIS TREŚCI:
1.O lekturze
2.Czym jest katarynka
3.Zadania dot. fragmentów książki
4.Fragmenty lektury
5.Zadanie dot. związku frazeologicznego
6.”Dobrze wiedzieć więcej” + zadania dodatkowe


Witajcie, napiszcie, co u Was słychać :). Nie wiem, jak Wy, ale ja zdążyłam stęsknić się za szkołą.

Dziś pierwsza lekcja na temat książki B. Prus - “Katarynki”. Mam nadzieję, że przeczytaliście :). Czy książka Wam się podobała? Jeśli tak, to dlaczego? Jeśli nie, to dlaczego? Napisz swoje odczucia w Dokumencie Google lub w komentarzu.

Niektórzy z Was wykonali całość lub część zadań związanych z tą lekturą. Ci, którzy jeszcze tego nie zrobili, mogą to spokojnie nadrobić. Reszcie bardzo dziękuję :).

1. Na początek mały QUIZ. Czy znasz dobrze lekturę? Jeśli chcesz, możesz pochwalić się, jaki wynik miałeś.


2. Co nieco o książce:

Katarynka” to krótka nowela autorstwa B. Prusa. Głównymi bohaterami są Pan Tomasz i niewidoma dziewczynka, która pewnego dnia wraz ze swoją mamą wprowadza się do kamienicy, w której mieszka mecenas (Pan Tomasz). Do tej pory prowadził on spokojne, unormowane życie, otaczając się pięknymi przedmiotami. Uważał się za znawcę muzyki i sztuki. Nic dziwnego więc, że nie znosił on podwórzowych katarynek z ich hałaśliwymi, krzykliwymi melodiami. Teraz jednak pod wpływem swojej sąsiadki zmieni swoje nastawienie.

Dziś pewnie nikt z Was nie słyszał dźwięku KATARYNKI, nie widział też tego instrumentu na żywo. Wielu z Was pewnie nie wie, czym ona dokładnie jest. Już spieszę z pomocą :):



KATARYNKA to mechaniczny instrument muzyczny wprawiany w ruch korbą, działający na zasadzie miniaturowych organów. Używany b dawniej przez muzykantów ulicznych. Powtarzał on ciągle tę samą melodię – dlatego też dziś w języku polskim mamy związek frazeologiczny mówić, powtarzać coś jak katarynka – który oznacza „powtarzać wciąż to samo, mówić jednostajnym głosem”. Istnieje też druga definicja tego słowa – według niej katarynka to latarnia czarnoksięska, magiczna.
KATARYNIARZ więc to osoba, która gra na katarynce.
JEŚLI CHCESZ USŁYSZEĆ, JAKI DŹWIĘK WYDAWAŁA KATARYNKA, PONIŻEJ LINK DO NAGRANIA Z MIĘDZYNARODOWEGO FESTIWALU KATARYNEK – tak, coś takiego jest organizowane w Białymstoku :):
Czy taka melodia podobałaby ci się?
Chcesz dowiedzieć się więcej? Na saym dole ciekawostka.
ZADANIE:
3. Odpowiedz na podstawie poniższych fragmentów:
-Jak na początku reagował Pan Tomasz, a jak dziewczynka na dźwięki tego instrumentu?
- Dlaczego Pan Tomasz później zmienił swoje zdanie?
-Jaką rolę odgrywała katarynka w życiu dziewczynki? (pytanie pomocnicze: dlaczego dziewczynka tak bardzo chciała, by kataryniarz przychodził pod jej kamienicę?)
-Wypisz przymiotniki, którymi można określić stosunek do melodii katarynki Pana Tomasza i niewidomej dziewczynki


I FRAGMENT:
Dom, w którym mecenas mieszkał, przechodził kilka razy z rąk do rąk. Rozumie się, że każdy nowy właściciel uważał za obowiązek podwyższać wszystkim komorne, a najpierwej panu Tomaszowi. Mecenas z rezygnacją płacił podwyżkę, ale pod tym warunkiem wyraźnie zapisanym w umowie, że katarynki grywać w domu nie będą.
Niezależnie od kontraktowych zastrzeżeń pan Tomasz wzywał do siebie każdego nowego stróża
 i przeprowadzał z nim taką mniej więcej rozmowę:Słuchaj no, kochanku… A jak ci na imię?…Kazimierz, proszę pana.Słuchajże, Kazimierzu! Ile razy wrócę do domu późno, a ty otworzysz mi bramę, 
dostaniesz dwadzieścia groszy. 
Rozumiesz?…Rozumiem, wielmożny panie.A oprócz tego będziesz brał ode mnie dziesięć złotych na miesiąc, ale wiesz za co?…Nie mogę wiedzieć, jaśnie panie — odpowiedział wzruszony stróż.Za to, ażebyś na podwórze nigdy nie puszczał katarynek. Rozumiesz?…Rozumiem, jaśnie wielmożny panie”
II FRAGMENT:Gdyby zmarły X wstał z grobu, odzyskał przytomność i wszedł do gabinetu,
 aby pomóc mecenasowi w rozwiązywaniu trudnych zagadnień, 
z pewnością pan Tomasz nie doznałby takiego uczucia jak teraz, gdy usłyszał katarynkę!…

I żeby to przynajmniej była katarynka włoska, z przyjemnymi tonami fletowymi, dobrze zbudowana,
 grająca ładne kawałki!
 Gdzie tam! Jakby na większą szykanę katarynka była popsuta, 
grała fałszywie ordynaryjne walce i polki, a tak głośno, że szyby drżały. 
Na domiar złego, trąba, od czasu do czasu odzywająca się w niej, ryczała jak wściekłe zwierzę.

Wrażenie było potężne. Mecenas osłupiał. Nie wiedział, co myśleć i co począć. 
Chwilami gotów był przypuścić, że przy odczytywaniu pośmiertnych rozporządzeń chorego 
na umyśle obywatela X jemu samemu pomieszało się w głowie i że uległ halucynacjom.

Ale nie, to nie były halucynacje. To była rzeczywista katarynka, z popsutymi piszczałkami 
i bardzo głośną trąbą!

W sercu mecenasa, tego wyrozumiałego, tego łagodnego człowieka, zbudziły się dzikie instynkty. 
Uczuł żal do natury, że go nie stworzyła królem dahomejskim, 
który ma prawo zabijać swoich poddanych, i pomyślał, 
z jaką rozkoszą położyłby w tej chwili kataryniarza trupem!

A ponieważ u ludzi tego temperamentu, co pan Tomasz, 
bardzo łatwo w gniewnym uniesieniu przechodzi się od zuchwałych
 
 projektów do najstraszniejszych czynów,
 więc mecenas skoczył jak tygrys do okna i postanowił — zwymyślać kataryniarza najgorszymi wyrazami.

Już wychylił się i otworzył usta, aby krzyknąć: „Ty… próżniaku jakiś!…” 
— gdy wtem usłyszał dziecięcy głos.

Spojrzał naprzeciwko.

Mała niewidoma dziewczynka tańczyła po pokoju, klaszcząc w ręce. 
Blada jej twarz zarumieniła się, usta śmiały się, 
a pomimo to z zastygłych oczu płynęły łzy jak grad.”
III FRAGMENT:Mecenas odwrócił się do stróża i rzekł ze zwykłą sobie flegmą, choć był trochę blady:Słuchaj no, kochanku… A jak ci na imię?…Paweł, jaśnie panie.Otóż, mój Pawle, będę ci płacił dziesięć złotych na miesiąc, ale wiesz za co?…Za to, ażebyś na podwórze nigdy nie puszczał katarynek! — wtrącił śpiesznie lokaj.Nie — rzekł pan Tomasz. — Za to, ażebyś przez jakiś czas co dzień puszczał katarynki. Rozumiesz?Co pan mówi?… — zawołał służący, którego nagle rozzuchwalił ten niepojęty rozkaz.Ażeby, dopóki się z nim nie rozmówię, puszczał co dzień katarynki na podwórze 
— powtórzył mecenas wsadzając ręce w kieszenie”.


ZADANIE
4. A na koniec – przeczytaj jeszcze raz, co oznacza związek frazeologiczny „mówić, gadać jak katarynka” (znajduje się on w definicji katarynki) i wymyśl jedno zdanie z użyciem tego związku frazeologicznego.


Dobrze wiedzieć więcej:
  • W Krakowie szkoła na dla dzieci i młodzieży niewidomych i słabowidzących znajduje się przy ulicy Tynieckiej 6 (przy Rynku Dębnickim)
  • Osoby niewidome i słabowidzące mogą wykonywać wiele zawodów. Między innymi mogą być tłumaczami, pisarzami, aktorami, projektantami gier planszowych, urzędnikami, dekoratorami wnętrz, sędziami, dziennikarzami, politykami, malarzami….
Alfabet Braille’a – to alfabet umożliwiający zapisywanie i odczytywanie tekstów osobom niewidomym. Został stworzony przez Luisa Braille’a, który w wyniku wypadku oślepł w dzieciństwie.


Na następnej lekcji opowiem Wam, dlaczego przy tytule książki napisałam słowo „nowela”. Nie wystarczyłoby powiedzieć „książka” lub „utwór”? :) I co to znaczy?
ZADANIE DODATKOWE (Z GWIAZDKĄ):
1.Napisz krótkie zdanie, posługując się tym alfabetem.
2. Obejrzyj wywiad z panią niewidomą od urodzenia (moją znajomą :)): https://www.youtube.com/watch?v=vUWuoFFLP-M&t=140s
3. Obejrzyj filmik o niewidomych piłkarzach: https://www.youtube.com/watch?v=WSVqsvVb3pg
4. Spróbuj przez chwilę wejść w rolę osoby niewidomej. Zamknij oczy i spróbuj zawiązać buty, pójść do kuchni po coś do picia, poproś siostrę albo brata, żeby udzielili ci wskazówek, jak dojść do ich pokoju.
Jak się czułeś?
CIEKAWOSTKA:
KATARYNKA - Przyjęte jest mówić, że instrument wynalazł i skonstruował Giovanni Barberi, żyjący w  Modenie na początku XVIII wieku. W Polsce pierwsi wędrowni kataryniarze pojawili się około 1760 roku. Nowinka szybko się przyjęła. Przed II wojną światową, w miastach i na jarmarkach było tak wielu kataryniarzy - według zapisów z drugiej połowy XIX wieku - że wręcz się nie mieścili na ulicach miast. W Warszawie katarynek było wówczas 470, a ulic tylko 360.
W Londynie grających było tak dużo, że o ustaleniu najmniejszej dopuszczalnej odległości miedzy katarynkami na ulicach dyskutowano nawet w parlamencie. Po wojnie tradycja kataryniarzy zaginęła.
Polska nazwa
katarynka pochodzi od laleczki zwanej Katarzynką, obracającej się na dawnych instrumentach w rytm melodii.
Obecnie w Polsce nikt nawet nie produkuje katarynek. Można je zamówić w Holandii, Niemczech, Wielkiej Brytanii. Za dobrą trzeba zapłacić kilkadziesiąt tysięcy złotych - jak za niezły samochód.